• Zaplanowane wyjazdy: ...
Turkmenistan

marzec 2025

Słowo wstępu

Turkmenistan od dawna był wysoko na liście krajów, które chciałem odwiedzić. W końcu się udało. Było bardzo intensywnie, dwa dni w ogóle były bez snu. Samochodem, pociągiem i lotem pokonałem w sumie 2800 km. Jest to bardzo czyste państwo, ze świetną też kuchnią.

W stolicy Aszchabadzie panuje gigantyzm, szczególnie jeśli chodzi o pomniki. Miasto faktycznie jest prawie całe białe, a po drogach mogą poruszać się wyłącznie białe lub srebrne auta. Nowa część stolicy wydaje się opuszczona. Moim zdaniem wynika to z infrastruktury niedostosowanej do mieszkańców. Nie znajdziemy tutaj za wielu kawiarni czy restauracji. Za to jest dużo urzędów, kamer, policji i ogólnie klimat nie zachęca w tym miejscu do zwiedzania. Dlatego większość mieszkańców spędza raczej czas w starszej części miasta, gdzie już widać normalnie toczące się życie. Byłem w trakcie święta wiosny Nawruz. Udało się zobaczyć oficjalne jej obchody. Przypominały polskie dożynki, tylko zorganizowane z większym rozmachem.

Największe wrażenie zrobił na mnie kanion Yangykala. Jaskrawe, czerwono-pomarańczowe barwy skał, przypominają płonące mury zamków zbudowanych na środku pustkowia.

Ciekawym miejscem są również „Wrota do piekła” Dereweze, czyli miejsce, gdzie od kilkudziesięciu lat pali się wydobywający się gaz ziemny. Warto zobaczyć to miejsce szczególnie przy zachodzie słońca lub w nocy, kiedy efekt jest największy. Z roku na rok gazu jest jednak coraz mniej, więc i ogień w niektórych miejscach zaczyna przygasać.

Kilka porad

Transport

  • Polacy podróżujący do Turkmenistanu muszą posiadać wizę. Wizy wydawane są przez konsulaty i wydziały konsularne ambasad Turkmenistanu na podstawie zaproszenia, od osoby fizycznej lub prawnej, poświadczonego przez Urząd Migracyjny Turkmenistanu. Na Polskę akredytowana jest Ambasada Turkmenistanu w Berlinie. Można również otrzymać wizę turkmeńską na lotnisku w Aszchabadzie lub w porcie w Turkmenbaszy, co wiąże się z dodatkową opłatą i musi być uwzględnione w zaproszeniu. Starania o zaproszenie do wizy (tzn. LOI process) można rozpocząć najwcześniej na 3 miesiące i nie później niż 4 tygodnie przed planowanym przybyciem. Rozpatrywanie wniosków LOI jest wykonywane przez Państwową Służbę Migracyjną i trwa od 10 do 20 dni roboczych. Na zaproszeniu jest napisane "çakylyk - invitation", wydawane jest na wybrany okres oraz zaznaczone są w nim przejścia graniczne, które chyba można przejść.

    Ze względu na to, że wizę można dostać wyłącznie na podstawie zaproszenia od kogoś z Turkmenistanu, najłatwiejszym sposobem jest kontakt z jakąś z agencji turystycznych na terenie tego kraju i załatwienie chociażby formalności przez nich. Ja właśnie skorzystałem z tej opcji. Agencja turystyczna zorganizowała również cały objazd po kraju. Był to wyjazd indywidualny zorganizowany dla 3 osób. Jeśli planujesz podróżować, gdzieś dalej niż stolica lub okolice przejść granicznych, to bardzo polecam wynajęcie agencji i objazd właśnie z nimi.

    W Turkmenistanie obcokrajowiec nie ma też możliwości wynajmu auta. Przynajmniej tak zostałem poinformowany od przewodnika. Można podróżować samemu komunikacją publiczną, na stopa lub z jakimś kierowcą. Międzymiastowa komunikacja publiczna jest mocno ograniczona i wolna, a do wielu miejsc turystycznych nie da się tym sposobem dojechać (np. do wrót piekieł w rejonie Derweze lub do kanionu Yangykala, drogi do tych miejsc są fatalne i bez dobrego auta 4x4 trudno tam dojechać).

    Koszt obsługi konsularnej i rejestracji do wydania wizy płatny w okienku na lotnisku wyniósł 95 USD, plus dodatkowe 4 USD za jakiś certyfikat płatności dolarami. Dodatkowo musiałem zapłacić 31 USD za szybki test PCR, ale i tak nie byłem testowany. Panie, które miały wykonać testy szybko uciekły w momencie, gdy pojawili się turyści. Cały proces wyrobienia wizy, zapłaty w banku w okienku obok za wizę i test PCR (którego nie było) zajął około 50 minut. Następnie kontrola paszportowa trwała około 40 minut. Nikt nie sprawdzał rzeczy jakie wwożę w bagażu podręcznym, np. leków.

    Jeśli spędzasz w kraju więcej niż 3 dni robocze (nie licząc soboty i niedzieli), to musisz dopełnić obowiązku meldunkowego.
  • Kontrola bezpieczeństwa odbywa się dwukrotnie - zaraz przy wejściu na lotnisko oraz zwyczajnie po odprawie.
  • Po odbiorze bagażu rejestrowanego z taśmy należy pokazać kartkę nadania bagażu pracownikowi lotniska. Sprawdza on czy wzięty bagaż należy do ciebie. Dlatego bardzo ważne jest zachowanie karteczki, jaką otrzymałeś przy odprawie i nadaniu bagażu.
  • Korzystałem z największej agencji turystycznej w kraju Owadan Tourism. Koszt indywidualnej dla 3 osób wycieczki zorganizowanej przez agencję turystyczną wyniósł około 1000 USD na osobę, plus dodatkowo opłaty na lotnisku jak wyżej, opłaty za robienie zdjęć lub filmowanie w miejscach historycznych i muzeach (zazwyczaj wynoszą 50 manatów), zakupy w sklepach, czasami jedzenie w restauracjach/kawiarniach, pamiątki, napiwki, itp. Inną znaną agencją turystyczną jest ahalsiyakhat.com.
  • Na drogach co jakiś czas znajdują się check-pointy z kontrolą policji.
  • Pociągi są starego typu. Wagony sypialniane są to zwykłe, starsze kuszetki. W toalecie jest mała umywalka, bez prysznica. W przypadku biletów VIP dodatkowo dostaje się posiłek i picie. W pociągu z Aszchabadu do Daszoguz był również wagon restauracyjny.

Informacje praktyczne

  • Oficjalny kurs wymiany dolarów na manaty wynosił około 100 USD = 378 TMT (manatów). W ogóle nie opłaca się wymieniać pieniędzy w banku. Kilkukrotnie lepszy kurs jest na czarnym rynku. Tam kurs wymiany wynosił 100 USD = około 1500 TMT (manatów). Czyli różnica wymiany jest prawie 4-krotna! Z tego co słyszałem, to najlepiej, aby to ktoś z Turkmenów wymienił pieniądze na czarnym rynku. Choć na bazarach czasami słychać było nagabywania na wymianę i pewnie można byłoby tam wymienić samemu.
  • Otwarta krytyka systemu sprawowania rządów w Turkmenistanie może pociągnąć za sobą konsekwencje urzędowe oraz karne. Dlatego najlepiej nie poruszać tematów politycznych i źle się wypowiadać o czymkolwiek. Lepiej też źle się nie wypowiadać poza granicami kraju w Internecie, ponieważ wtedy przewodnicy mogą mieć problemy.
  • Homoseksualizm jest nielegalny. Akty seksualne między mężczyznami są zagrożone karami pozbawienia wolności.
  • W drugiej połowie marca w Turkmenistanie pogoda była zmienna. W ciągu dnia było od 13 do 25 stopni Celsjusza. W nocy było znacznie zimniej i wietrzniej, szczególnie na pustyni.
  • Obowiązującym językiem jest turkmeński. Chociaż duża część mieszkańców również zna język rosyjski. Wszystko zależy od regionu. W stolicy niektórzy również znają angielski.
  • Mój wyjazd był podczas ramadanu. Nie odczułem jednak żadnych uciążliwości z tego powodu. Można było jeść i pić w czasie dnia. Kilkukrotnie pytałem się, czy komuś w moim towarzystwie by to przeszkadzało, ale nikt nie robił z tego problemu. Ogólnie Turkmeni raczej szanują religie innych.
  • Internet w Turkmenistanie należy do najwolniejszych na świecie. O ile zostałem prawidłowo poinformowany, to obcokrajowcy nie mogą kupić lokalnej karty SIM. W związku z internetu można jedynie skorzystać w hotelach lub gdy ktoś go udostępni. Dodatkowo prawie wszystkie komunikatory typu WhatsApp, Messenger, Instagram, Signal i inne nie działają. Aby to obejść można zainstalować jakiegoś VPN'a, np. darmowy JumpJumpVPN. VPN-y są nielegalne, ale z tego co słyszałem, to chyba większość mieszkańców z nich korzysta. Poczta Gmail czy wyszukiwarka Google działały bez żadnych ograniczeń.
  • Mniej więcej połowa toalet w kraju, szczególnie w miastach, jest typu europejskiego - zwykły kompakt wc. Natomiast duża część toalet, jest w dalszym ciągu kucana. Warto zawsze mieć ze sobą chusteczki lub papier toaletowy, a także płyn albo chusteczki antybakteryjne.
  • W Aszchabadzie przez ulicę można przechodzić wyłącznie na przejściach dla pieszych. Za przechodzenie w niedozwolonym miejscu grożą mandaty, a że policji i kamer jest całkiem sporo, to i ryzyko ich otrzymania jest duże.
  • Ceny w hotelach są inne dla mieszkańców kraju a inne (droższe) dla turystów zza granicy. Ponadto płatność w hotelach odbywa się w dolarach.
  • Mężczyźni powinni raczej unikać noszenia spodenek. Jest to źle widziane, szczególnie poza miastami. Kobiety i mężczyźni nie powinni się również ubierać wyzywająco.
  • Zdjęcia można robić w zdecydowanej większości miejsc. Wyjątkiem są budynki rządowe. Kategorycznie nie można robić zdjęć żołnierzom i policji. Zdjęcia ludziom powinno się robić za ich zgodą.
  • Przeciętna cena obiadu (kurs nieformalny) wynosiła 10-25 zł, w bardzo dobrej restauracji około 30-40 zł. Kawa w kawiarni to około 5 zł. Piwo w hotelu około 15 zł.
  • W Turkmenistanie jest zakaz palenia na zewnątrz. Palić można jedynie w wyznaczonych miejscach lub w swoim mieszkaniu.
  • Aktualne informacje na temat podróżowania do Turkmenistan można znaleźć na stronie Ministerstwa Spraw Zagranicznych.

Koszty podróży

Poniżej znajduje się moje bardzo subiektywne porównanie cen zastanych w miejscu podróży do cen jakie mamy w Polsce. Wartość 100% to ceny tak jak w Polsce. Kolor zielony oznacza, że pozycja jest tańsza. Kolor czerwony oznacza, że pozycja jest droższa. Im bliżej 0% tym jest taniej.
Noclegi - 100%
Transport - 50%
Jedzenie - 60%
Bilety wstępów - 70%

Plan podróży

# Plan
Dzień 1Wylot Turkish Airlines z Warszawy o 19:10, z przesiadką w Stambule. Przylot do Aszchabadu lotem TK 324 o godzinie 7:30. Była to noc bez snu.
Po formalnościach migracyjnych na lotnisku spotkanie z przewodnikiem i kierowcą.
Rozpoczęcie zwiedzania miasta w Aszchabadzie. Zwiedzanie: Pałac Ślubów, Kompleks Pamięci Trzęsienia Ziemi, Muzeum Narodowe, Pomnik księgi Ruhnama, Pomnik Turkmenbasy, Pomnik Neutralności, Pomnik Niepodległości, Diabelski Młyn, Park Makhtumkuli, statua Magtymguly Pyragy i stajnia konna Akhal-teke.
Wieczorem przejazd na stację kolejową i przejazd pociągiem wieczornym do Daszoguz (wyjazd 20:30, przyjazd 08:05). Nocleg w pociągu w oldschoolowej kuszetce VIP.
Dzień 2Przyjazd do Daszoguz. Śniadanie w lokalnej kawiarni.
Przejazd do Parku Historycznego Kunya Urgench (UNESCO) i zwiedzanie.
Przejazd do krateru Derweze "Wrota Piekieł" (około 3 godziny). Droga jest fatalnej jakości, bardzo wyboista, właściwie tylko samochody 4x4 są w stanie ją przejachać. Wieczorem obiad grillowany w pobliżu krateru. Nocne zwiedzanie krateru. Nocleg w jurcie.
Dzień 3Po śniadaniu przejazd do Aszchabadu.
Przejazd na obchody święta wiosny Nawruz pod Aszchbadem.
Po przyjeździe kontynuacja półdniowej wycieczki po mieście Aszchabad. Zwiedzanie: starożytnej Nisy (UNESCO), Meczetu-Mauzoleum Turkmenbaszy, Meczetu Ertogrula Ghazi, wizyta na Ruskim Bazarze.
Transfer do hotelu. Kolacja w pobliskim centrum handlowym.
Dzień 4Poranny lot do Turkmenbaszy (wylot 06:20, przylot 07:20). Po przyjeździe przejazd w kierunku kanionu Yangykala. Ostatnie 30 km drogi jest nieutwardzone i słabej jakości, tylko auto z wysokim podwoziem jest w stanie go przejechać. Przejazd do domu pielgrzymkowego Gozli Ata i obiad. Wizyta w cmentarzu plemiennym. Kontynuacja podróży do miasta Balkanabad.
Transfer do hotelu. Kolacja na mieście.
Dzień 5Rano przejazd do Aszchabadu przez górską wioskę Nokhur i podziemne jezioro Kow-ata. W Nokhur wycieczka do cmentarza plemiennego, starego drzewa Chinar i domu pielgrzymkowego Kiz-bibi.
Zwiedzanie stolicy Aszchabad, w tym m.in. Pomnik psa Alabai, Pomnik Arkadag. Nocny spacer po stolicy.
Około 23 transfer na lotnisko.
Dzień 6Wylot Turkish Airlines do Stambułu TK 323 o godzinie 04:10. Przesiadka w Stambule i powrót do Warszawy - powrót o 09:30. Była to noc bez snu.

Mapa





 

Aszchabad (Aşgabat)

 
Pałac ślubów i Urząd Stanu Cywilnego zwieńczony sześcianem z kulą w środku o średnicy 32 metrów.
 
Widok na miasto z Pałacu ślubów. W oddali widoczne są góry, za którymi znajduje się już Iran.
 
Halk Hakydasy Memorial Complex (Pomnik poległych w Wielkiej Wojnie Ojczyźnianej) to kompleks pamiątkowy z okazji zabitych w bitwie pod Geokiem Tepe w 1881 r., w II wojnie światowej i trzęsieniu ziemi w Aszchabadzie w 1948 r.
 
Pomnik Ruhy Tagzym w Halk Hakydasy Memorial Complex przedstawia byka podtrzymującego Ziemię na swoich rogach oraz kobietę starającą się uratować swoje dziecko.
 
Pomnik neutralności, nazywany też "statywem" został zbudowany w 1998 r. na rozkaz prezydenta Saparmyrata Nyyazowa w celu oficjalnego upamiętnienia neutralności kraju. Budowa pochłonęła 12 milionów dolarów. Konstrukcja ma 75 metrów wysokości i zwieńczona jest 12-metrową pozłacaną statuą samego prezydenta. Dawniej statua obracała się, tak by zawsze była skierowana ku słońcu. Obecnie już się nie obraca. Po śmierci Nyyazowa konstrukcja została przeniesiona w inne miejsce.
 
Centrum kulturalne Alem zostało oficjalnie otwarte dla publiczności w 2012 r. Budowla ma 95 metrów wysokości. W środku znajduje się diabelski młyn nazywany "alem" co znaczy "świat". Z diabelskiego młyna rozpościera się widok na olbrzymie przestrzenie miasta, ogrody i budynki, tylko ludzi nie widać.
 
Widok na olbrzymie przestrzenie z Centrum kulturalnego Alem.
 
Pomnik rowerzysty u podnóża gór Kopet-dag został otwarty w 2020 r.
 
Muzeum Narodowe Turkmenistanu. Jedno z niewielku miejsc dostępnych dla turystów. Poza informacjami o prezydentach Turkmenistanu można obejrzeć bogatą kolekcję starożytnych artefaktów pochodzących z wielu stanowisk archeologicznych w kraju. Można też obejrzeć jeden z największych ręcznie tkanych dywanów na świecie o powierzchni 266 metrów kwadratowych.
 
Muzeum Narodowe Turkmenistanu. Jedno z niewielku miejsc dostępnych dla turystów. Poza informacjami o prezydentach Turkmenistanu można obejrzeć bogatą kolekcję starożytnych artefaktów pochodzących z wielu stanowisk archeologicznych w kraju. Można też obejrzeć jeden z największych ręcznie tkanych dywanów na świecie o powierzchni 266 metrów kwadratowych.
 
Muzeum Narodowe Turkmenistanu. Jedno z niewielku miejsc dostępnych dla turystów. Poza informacjami o prezydentach Turkmenistanu można obejrzeć bogatą kolekcję starożytnych artefaktów pochodzących z wielu stanowisk archeologicznych w kraju. Można też obejrzeć jeden z największych ręcznie tkanych dywanów na świecie o powierzchni 266 metrów kwadratowych.
 
Muzeum Narodowe Turkmenistanu. Obraz ten doskonale oddaje ducha tego kraju.
 
Wystawa z wizerunkiem obecnego prezydenta Serdara Berdimuhamedo w Muzeum Narodowym Turkmenistanu
 
Podstawa Pomnika Niepodległości otwartego w 2001 r. ma przypominać turkmeńską jurtę lub tradycyjne nakrycie głowy tutejszych kobiet. W pobliżu znajdują się pozłacane figury turkmeńskich bohaterów narodowych.
 
Turkmeńskie flagi powiewające na tle białych marumrów.
 
Złota figura byłego prezydenta Saparmyrata Nyyazowa. W tle widoczny jest Pomnik Niepodległości o wysokości 118 m. Wieża ma przypominać minaret ze średniowiecznych ruin Starego Urgench w Köneürgenç.
 
Pomnik książki Ruhnama napisanej przez pierwszego prezydenta Saparmyrata Nyyazowa. Książka ta jest połączeniem autobiografii, fikcji historycznej i przewodnika duchowego dla Turkmenów.
 
Aszchabad znany jest jako "białe miasto" ze względu na olbrzymią ilość budynków pokrytych białym marmurem. Miasto zostało również wpisane do Księgi Rekordów Guinnessa za największą liczbę budynków z białego marmuru.
 
Gigantyczna statua prezydenta Gurbanguly Berdimuhamedowa na koniu pokryta 24-karatowym złotem została otwarta w 2015 r. Jest dobrym przykładem kultu jednostki i gigantomanii. Były prezydent jest wielkim pasjonatem jeździectwa.
 
Pustki na ulicach. Na szerokich, nowych alejach jeździ bardzo mało aut. Rzadko można też spotkać jakichkolwiek ludzi. Więszkość mieszkańców można spotkać w starszej części miasta lub w centrum handlowym.
 
Imponujący meczet Turkmenbaszy, czyli "ojca wszystkich Turkmenów" został zbudowany przez pierwszego prezydenta w 2004 r. Ciało Saparmyrata Nyyazowa spoczęło w pobliskim mauzoleum w 2006 r. Z budową świątyni związane są kontrowersje, ponieważ obok Koranu wmurowano w ściany również księgę Ruhnama. Dla muzułmanów oznaczało to zrównanie ważności obu ksiąg, na co się nie zgadzali. Meczet najczęściej stoi pusty, ponieważ inskrypcje z Ruhnamy są uważane za bluźniercze.
 
Imponujący meczet Turkmenbaszy, czyli "ojca wszystkich Turkmenów" został zbudowany przez pierwszego prezydenta w 2004 r. Ciało Saparmyrata Nyyazowa spoczęło w pobliskim mauzoleum w 2006 r. Z budową świątyni związane są kontrowersje, ponieważ obok Koranu wmurowano w ściany również księgę Ruhnama. Dla muzułmanów oznaczało to zrównanie ważności obu ksiąg, na co się nie zgadzali. Meczet najczęściej stoi pusty, ponieważ inskrypcje z Ruhnamy są uważane za bluźniercze.
 
Meczet Ertugrul Gazi został zbudowany w 1998 r. w stylu osmańskim. Podczas budowy miało miejsce kilka przypadkowych zgonów, co doprowadziło do przekonania, że ​​meczet jest przeklęty.
 
Meczet Ertugrul Gazi został zbudowany w 1998 r. w stylu osmańskim. Podczas budowy miało miejsce kilka przypadkowych zgonów, co doprowadziło do przekonania, że ​​meczet jest przeklęty.
 
Ruski bazar znany również jako Gulistan jest jednym z największych i najstarszych krytych bazarów w kraju. Zbudowany w sowieckim stylu modernizmu. Odwiedził go nawet sam Władimir Putin.
 
Na ruskim bazarze można kupić podróbki wiele znanych międzynarodowych marek, ale także księgę Ruhnama i wiele pamiątek.
 
Robiące wrażenie lotnisko w stolicy kraju, które zmodernizowano w 2016 r. Terminal z zewnątrz przypomina kształtem sokoła.
 
W stolicy można znaleźć również bardzo dobrze zaopatrzone supermarkety. Jest również niewielki dział z lokalnymi produktami czy słodyczami.
 
Turkmeńskie banknoty - manaty.
 
Rasa turkmeńska koni jest jedną z najstarszą na świecie. Zwierzęta te niezwykle wytrzymałe i szybkie, a sama sprzedaż jest reglamentowana. Tylko prezydent Turkmenistanu może wydać zgodę na transport konia poza granice kraju.
 
Rasa turkmeńska koni jest jedną z najstarszą na świecie. Zwierzęta te niezwykle wytrzymałe i szybkie, a sama sprzedaż jest reglamentowana. Tylko prezydent Turkmenistanu może wydać zgodę na transport konia poza granice kraju.
 
Zachód Słońca nad stolicą kraju.
 

Daszoguz (Daşoguz)

 
Pociąg z Aszchabadu do Daszguz. Tak wygląda przedział VIP. W cenie biletu dostajesz pakiet z jedzeniem i piciem. W takiej kuszetce spędziłem około 13-14 godzin.
 
Stacja kolejowa w Daszguz, w pobliżu granicy z Uzbekistanem. Na stacji widoczny jest wizerunek obecnego prezydenta Serdar Berdimuhamedo. Kobiety w Turkmenistanie bardzo często chodzą ubrane w tradcyjnie stroje.
 

Kunia-Urgencz (Köneürgenç)

 
Kunia-Urgencz jest to stanowisko archeologiczne miasta na dawnym Jedwabnym Szlaku wpisane na listę światowego dziedzictwa UNESCO. Na zdjęciu Mauzoleum Najm ad-Din Kubra wzniesione w pierwszej połowie XIV wieku i wywodzące swoją nazwę od filozofa, malarza, lekarza, mistrza szachowego i generała Najm al-Din Kubra. Jest to jeden z budynków, który został odbudowany podczas epoki dobrobytu w Khorezmie, a także po inwazji Mongołów.
 
Mauzoleum sułtana Ali'ego, który rządził w XVI wieku. Jest to heksagonalny pomnik o średnicy kopuły 9,5 metra.
 
Mauzoleum Turabek-Khanum posiada niezwykle elegancki wygląd i oszałamiające dekoracje z płytek ceramicznych. Oryginalny budynek składał się z dwóch komnat: dużej hali kopułowej i mniejszej. Jedną z najbardziej imponujących cech architektonicznych mauzoleum jest okrągła kopuła pokrywająca główną salę, której powierzchnia jest pokryta kolorową mozaiką tworzącą skomplikowane ozdobne wzory z motywem kwiatów i gwiazd, tworząc wizualną metaforę niebiosów. Prawdopodobnie zbudowany na przełomie XIV i XV w.
 
Mauzoleum Turabek-Khanum posiada niezwykle elegancki wygląd i oszałamiające dekoracje z płytek ceramicznych. Oryginalny budynek składał się z dwóch komnat: dużej hali kopułowej i mniejszej. Jedną z najbardziej imponujących cech architektonicznych mauzoleum jest okrągła kopuła pokrywająca główną salę, której powierzchnia jest pokryta kolorową mozaiką tworzącą skomplikowane ozdobne wzory z motywem kwiatów i gwiazd, tworząc wizualną metaforę niebiosów. Prawdopodobnie zbudowany na przełomie XIV i XV w.
 
Zaniedbany radziecki cmentarz, a w tyle widoczne jest mauzoleum Turabek-Khanum.
 
Ziemia w okolicy pokryta jest solą.
 
Minaret Kutlug Timur jest prawdopodobnie najważniejszą konstrukcją w Kunia-Urgencz. Pochodzi z XII i XII wieku i mierzy 60 metrów wysokości, co czyni go najwyższym pomnikiem w parku archeologicznym. Jego średnica wynosi 12 metrów u podstawy i 2 metry u góry. Uważa się, że minaret jest wcześniejszą konstrukcją, odrestaurowaną tylko przez Kutlug-Timur około 1330 r.
 
Mauzoleum Tekesh jest domniemanym grobowcem sułtana Ala al-Din Tekisha, założyciela imperium Khwarazmian i jego władcy w latach 1172-1200.
 
Brama Karawanseraj czyli domu zajezdnego dla karawan lub miejsce postoju karawany.
 

Wrota do piekła w Derweze

 
Droga z Daszoguz do Derweze jest tragiczna - pełna dziur. Pomimo to kierowcy potrafią po niej jeździć nawet po 100 km/h, choć jazda często odbywa się poboczami.
 
Rejon Derweze jest bogaty w gaz ziemny. W 1971 roku przewiercono płytko położone złoże, w wyniku czego doszło do zapadnięcia się ziemi pozostawiając lej o głębokości około 20 m i średnicy 70 m. Nie chcąc zanieczyszczać gazem atmosfery, radzieccy naukowcy zdecydowali się go podpalić. Zakładano, że złoże wypali się po kilku dniach. Jednak płonie ono do dzisiaj, choć z każdym rokiem w coraz mniej miejscach. Dziś miejsce to nazywane jest "wrotami do piekieł".
 
Rejon Derweze jest bogaty w gaz ziemny. W 1971 roku przewiercono płytko położone złoże, w wyniku czego doszło do zapadnięcia się ziemi pozostawiając lej o głębokości około 20 m i średnicy 70 m. Nie chcąc zanieczyszczać gazem atmosfery, radzieccy naukowcy zdecydowali się go podpalić. Zakładano, że złoże wypali się po kilku dniach. Jednak płonie ono do dzisiaj, choć z każdym rokiem w coraz mniej miejscach. Dziś miejsce to nazywane jest "wrotami piekieł".
 
Rejon Derweze jest bogaty w gaz ziemny. W 1971 roku przewiercono płytko położone złoże, w wyniku czego doszło do zapadnięcia się ziemi pozostawiając lej o głębokości około 20 m i średnicy 70 m. Nie chcąc zanieczyszczać gazem atmosfery, radzieccy naukowcy zdecydowali się go podpalić. Zakładano, że złoże wypali się po kilku dniach. Jednak płonie ono do dzisiaj, choć z każdym rokiem w coraz mniej miejscach. Dziś miejsce to nazywane jest "wrotami piekieł".
 
Rejon Derweze jest bogaty w gaz ziemny. W 1971 roku przewiercono płytko położone złoże, w wyniku czego doszło do zapadnięcia się ziemi pozostawiając lej o głębokości około 20 m i średnicy 70 m. Nie chcąc zanieczyszczać gazem atmosfery, radzieccy naukowcy zdecydowali się go podpalić. Zakładano, że złoże wypali się po kilku dniach. Jednak płonie ono do dzisiaj, choć z każdym rokiem w coraz mniej miejscach. Dziś miejsce to nazywane jest "wrotami piekieł".
 
Rejon Derweze jest bogaty w gaz ziemny. W 1971 roku przewiercono płytko położone złoże, w wyniku czego doszło do zapadnięcia się ziemi pozostawiając lej o głębokości około 20 m i średnicy 70 m. Nie chcąc zanieczyszczać gazem atmosfery, radzieccy naukowcy zdecydowali się go podpalić. Zakładano, że złoże wypali się po kilku dniach. Jednak płonie ono do dzisiaj, choć z każdym rokiem w coraz mniej miejscach. Dziś miejsce to nazywane jest "wrotami do piekieł".
 
W rejonie Dereweze są również inne zapadliska. Jedno z nich jest wypełnione wodą.
 
Chłopak sprzedający irańskiej arbuzy. Był nieco speszony obecnością obcokrajowców.
 
Benzyna w Turkmenistanie jest tańsza niż woda. Podczas mojego pobytu kosztowała około 0,5 zł.
 

Obchody święta wiosny Nawruz (Nowruz)

 
Święto Nawruz to tradycyjne święto wiosny, obchodzone w wielu krajach na całym świecie. Jest to święto odrodzenia, nowego początku i triumfu światła nad ciemnością, obchodzone w dniu równonocy wiosennej, zwykle 20 lub 21 marca. Obchody często obejmują festyny, tańce, muzykę i fajerwerki. Na jarmarkach można znaleźć tradycyjne produkty, jak choćby lokalne wyroby, lub inne pamiątki.
 
Święto Nawruz to tradycyjne święto wiosny, obchodzone w wielu krajach na całym świecie. Jest to święto odrodzenia, nowego początku i triumfu światła nad ciemnością, obchodzone w dniu równonocy wiosennej, zwykle 20 lub 21 marca. Obchody często obejmują festyny, tańce, muzykę i fajerwerki. Na jarmarkach można znaleźć tradycyjne produkty, jak choćby lokalne wyroby, lub inne pamiątki.
 
Święto Nawruz to tradycyjne święto wiosny, obchodzone w wielu krajach na całym świecie. Jest to święto odrodzenia, nowego początku i triumfu światła nad ciemnością, obchodzone w dniu równonocy wiosennej, zwykle 20 lub 21 marca. Obchody często obejmują festyny, tańce, muzykę i fajerwerki. Na jarmarkach można znaleźć tradycyjne produkty, jak choćby lokalne wyroby, lub inne pamiątki.
 
Święto Nawruz to tradycyjne święto wiosny, obchodzone w wielu krajach na całym świecie. Jest to święto odrodzenia, nowego początku i triumfu światła nad ciemnością, obchodzone w dniu równonocy wiosennej, zwykle 20 lub 21 marca. Obchody często obejmują festyny, tańce, muzykę i fajerwerki. Na jarmarkach można znaleźć tradycyjne produkty, jak choćby lokalne wyroby, lub inne pamiątki.
 
Święto Nawruz to tradycyjne święto wiosny, obchodzone w wielu krajach na całym świecie. Jest to święto odrodzenia, nowego początku i triumfu światła nad ciemnością, obchodzone w dniu równonocy wiosennej, zwykle 20 lub 21 marca. Obchody często obejmują festyny, tańce, muzykę i fajerwerki. Na jarmarkach można znaleźć tradycyjne produkty, jak choćby lokalne wyroby, lub inne pamiątki.
 
Święto Nawruz to tradycyjne święto wiosny, obchodzone w wielu krajach na całym świecie. Jest to święto odrodzenia, nowego początku i triumfu światła nad ciemnością, obchodzone w dniu równonocy wiosennej, zwykle 20 lub 21 marca. Obchody często obejmują festyny, tańce, muzykę i fajerwerki. Na jarmarkach można znaleźć tradycyjne produkty, jak choćby lokalne wyroby, lub inne pamiątki.
Na zdjęciu lokalne zapasy, w których można wygrać było barana.
 
Święto Nawruz to tradycyjne święto wiosny, obchodzone w wielu krajach na całym świecie. Jest to święto odrodzenia, nowego początku i triumfu światła nad ciemnością, obchodzone w dniu równonocy wiosennej, zwykle 20 lub 21 marca. Obchody często obejmują festyny, tańce, muzykę i fajerwerki. Na jarmarkach można znaleźć tradycyjne produkty, jak choćby lokalne wyroby, lub inne pamiątki.
Zagroda z kozami i wielbłądami.
 
Święto Nawruz to tradycyjne święto wiosny, obchodzone w wielu krajach na całym świecie. Jest to święto odrodzenia, nowego początku i triumfu światła nad ciemnością, obchodzone w dniu równonocy wiosennej, zwykle 20 lub 21 marca. Obchody często obejmują festyny, tańce, muzykę i fajerwerki. Na jarmarkach można znaleźć tradycyjne produkty, jak choćby lokalne wyroby, lub inne pamiątki.
Pokaz konia z cyrku w Aszchabadzie.
 
Święto Nawruz to tradycyjne święto wiosny, obchodzone w wielu krajach na całym świecie. Jest to święto odrodzenia, nowego początku i triumfu światła nad ciemnością, obchodzone w dniu równonocy wiosennej, zwykle 20 lub 21 marca. Obchody często obejmują festyny, tańce, muzykę i fajerwerki. Na jarmarkach można znaleźć tradycyjne produkty, jak choćby lokalne wyroby, lub inne pamiątki.
Można było spróbować również pysznej lokalnej kuchni.
 
Święto Nawruz to tradycyjne święto wiosny, obchodzone w wielu krajach na całym świecie. Jest to święto odrodzenia, nowego początku i triumfu światła nad ciemnością, obchodzone w dniu równonocy wiosennej, zwykle 20 lub 21 marca. Obchody często obejmują festyny, tańce, muzykę i fajerwerki. Na jarmarkach można znaleźć tradycyjne produkty, jak choćby lokalne wyroby, lub inne pamiątki.
Piece tandoor są znane nie tylko w Indiach ale i w wielu innych krajach Azji Środkowej.
 

Nisa (Gadymy Nusaý)

 
Stara Nisa to jedno z najważniejszych stanowisk archeologicznych w Turkmenistanie, wpisane na listę światowego dziedzictwa UNESCO w 2007 roku. Nisa była ważnym ośrodkiem miejskim już na przełomie VI i V wieku p.n.e. Jej największy rozkwit przypada na okres panowania dynastii Arsacydów (III wiek p.n.e. - III wiek n.e.), a zwłaszcza założyciela dynastii, Arsakesa. Była to prawdopodobnie pierwsza stolica imperium Partów, a także królewska rezydencja i nekropolia partyjskich władców.
 
Stara Nisa to jedno z najważniejszych stanowisk archeologicznych w Turkmenistanie, wpisane na listę światowego dziedzictwa UNESCO w 2007 roku. Nisa była ważnym ośrodkiem miejskim już na przełomie VI i V wieku p.n.e. Jej największy rozkwit przypada na okres panowania dynastii Arsacydów (III wiek p.n.e. - III wiek n.e.), a zwłaszcza założyciela dynastii, Arsakesa. Była to prawdopodobnie pierwsza stolica imperium Partów, a także królewska rezydencja i nekropolia partyjskich władców.
 
Pozostałości po dawnej zabudowie.
Stara Nisa to jedno z najważniejszych stanowisk archeologicznych w Turkmenistanie, wpisane na listę światowego dziedzictwa UNESCO w 2007 roku. Nisa była ważnym ośrodkiem miejskim już na przełomie VI i V wieku p.n.e. Jej największy rozkwit przypada na okres panowania dynastii Arsacydów (III wiek p.n.e. - III wiek n.e.), a zwłaszcza założyciela dynastii, Arsakesa. Była to prawdopodobnie pierwsza stolica imperium Partów, a także królewska rezydencja i nekropolia partyjskich władców.
 
Stara Nisa to jedno z najważniejszych stanowisk archeologicznych w Turkmenistanie, wpisane na listę światowego dziedzictwa UNESCO w 2007 roku. Nisa była ważnym ośrodkiem miejskim już na przełomie VI i V wieku p.n.e. Jej największy rozkwit przypada na okres panowania dynastii Arsacydów (III wiek p.n.e. - III wiek n.e.), a zwłaszcza założyciela dynastii, Arsakesa. Była to prawdopodobnie pierwsza stolica imperium Partów, a także królewska rezydencja i nekropolia partyjskich władców.
 

Kanion Yangykala

 
Po drodze do kanionu, za prowizoryczną toaletą, nagle pojawił się wielbłąd...
 
Jadąc do kanionu nagle ukazuje się wielka równina.
 
Droga w niektórych miejscach jest dziurawa, a w pewnym momenciu kończy się również utwardzona jezdnia. Gdy zmierzałem do celu widziałem policję stojącą przy aucie, które wypadło z drogi i zwłoki obok... Straszne.
 
Ziemia przypomina glinę, którą trudno wyczyścić z butów.
 
Kanion Yangykala (co oznacza "ognista twierdza") to jeden z najbardziej spektakularnych cudów natury Turkmenistanu, często nazywany "Wielkim Kanionem Azji Centralnej". Jest to niezwykłe miejsce, które zachwyca feerią barw i fantazyjnymi formacjami skalnymi, powstałymi w wyniku milionów lat erozji. Niegdyś dno kanionu było zalane przez zatokę Kara Bogaz Goł (Garabogazköl), a pozostałości prehistorycznego oceanu w postaci skamieniałości muszli i koralowców są nadal widoczne. Skały mienią się odcieniami czerwieni, pomarańczy, różu, bieli i żółci, które zmieniają się w zależności od pory dnia i padania światła. Szczególnie spektakularnie wyglądają o wschodzie i zachodzie słońca.
 
Kanion Yangykala (co oznacza "ognista twierdza") to jeden z najbardziej spektakularnych cudów natury Turkmenistanu, często nazywany "Wielkim Kanionem Azji Centralnej". Jest to niezwykłe miejsce, które zachwyca feerią barw i fantazyjnymi formacjami skalnymi, powstałymi w wyniku milionów lat erozji. Niegdyś dno kanionu było zalane przez zatokę Kara Bogaz Goł (Garabogazköl), a pozostałości prehistorycznego oceanu w postaci skamieniałości muszli i koralowców są nadal widoczne. Skały mienią się odcieniami czerwieni, pomarańczy, różu, bieli i żółci, które zmieniają się w zależności od pory dnia i padania światła. Szczególnie spektakularnie wyglądają o wschodzie i zachodzie słońca.
 
Kanion Yangykala (co oznacza "ognista twierdza") to jeden z najbardziej spektakularnych cudów natury Turkmenistanu, często nazywany "Wielkim Kanionem Azji Centralnej". Jest to niezwykłe miejsce, które zachwyca feerią barw i fantazyjnymi formacjami skalnymi, powstałymi w wyniku milionów lat erozji. Niegdyś dno kanionu było zalane przez zatokę Kara Bogaz Goł (Garabogazköl), a pozostałości prehistorycznego oceanu w postaci skamieniałości muszli i koralowców są nadal widoczne. Skały mienią się odcieniami czerwieni, pomarańczy, różu, bieli i żółci, które zmieniają się w zależności od pory dnia i padania światła. Szczególnie spektakularnie wyglądają o wschodzie i zachodzie słońca.
 
Kanion Yangykala (co oznacza "ognista twierdza") to jeden z najbardziej spektakularnych cudów natury Turkmenistanu, często nazywany "Wielkim Kanionem Azji Centralnej". Jest to niezwykłe miejsce, które zachwyca feerią barw i fantazyjnymi formacjami skalnymi, powstałymi w wyniku milionów lat erozji. Niegdyś dno kanionu było zalane przez zatokę Kara Bogaz Goł (Garabogazköl), a pozostałości prehistorycznego oceanu w postaci skamieniałości muszli i koralowców są nadal widoczne. Skały mienią się odcieniami czerwieni, pomarańczy, różu, bieli i żółci, które zmieniają się w zależności od pory dnia i padania światła. Szczególnie spektakularnie wyglądają o wschodzie i zachodzie słońca.
 

Gozli Ata

 
Gozli Ata to jedno z najważniejszych i najbardziej odległych miejsc pielgrzymkowych w Turkmenistanie, położone w regionie Bałkanów, około 157 km od miasta Turkmenbaszy.
 
Mauzoleum i przylegający do niego cmentarz dedykowane są sufickiemu mistykowi Gozli Ata.
 
Za mauzoleum rozciąga się stary cmentarz, z wieloma ładnie rzeźbionymi kamiennymi grobowcami. Niektóre nagrobki mają specyficzne postawione deski, z których spływająca woda ma "karmić" duszę zmarłego.
 
Za mauzoleum rozciąga się stary cmentarz, z wieloma ładnie rzeźbionymi kamiennymi grobowcami. Niektóre nagrobki mają specyficzne postawione deski, z których spływająca woda ma "karmić" duszę zmarłego.
 
Ciekawostka - w Turkmenistanie żyją żółwie :)
 
Jadąc przez wilajet balkański mijamy również piaszczystą pustynię.
 

Balkanabat

 
Jeden z budynków wielorodzinnych. Przypomina radzieckie bloki tylko w wersji turkmeńskiej.
 

Nokhur (Nohur)

 
Droga zasypana częściowo piaskiem.
 
Centrum miasteczka
 
Niewielki targ z różnego rodzaju ziołami i herbatami. Sprzedawcy tłumaczą na jakie dolegliwości są zioła.
 
Cmentarz w Nokhur (Nohur) jest jednym z najbardziej unikalnych i intrygujących miejsc w kraju, odzwierciedlający pradawne wierzenia i specyfikę kultury plemienia Nokhur. Położony w górach Kopet-Dag, blisko granicy z Iranem, jest świadectwem synkretyzmu religijnego, gdzie islamskie tradycje przeplatają się z animistycznymi praktykami. Najbardziej charakterystyczną cechą nagrobków w Nokhur są rogate pale lub rogi kozłów górskich (markhurów), które wieńczą wiele grobów. Te zwierzęta są uważane przez miejscową ludność za święte, symbolizujące siłę i wytrzymałość. Uważa się, że rogi kozłów chronią zmarłych przed złymi duchami. Jest to wyraźny przykład starożytnych wierzeń animistycznych, które przetrwały i zostały włączone do lokalnej praktyki islamskiej. Obecnie cmentarz jest zamknięty dla osób z zewnątrz. Można go jedynie oglądać zza murów.
 
Cmentarz w Nokhur (Nohur) jest jednym z najbardziej unikalnych i intrygujących miejsc w kraju, odzwierciedlający pradawne wierzenia i specyfikę kultury plemienia Nokhur. Położony w górach Kopet-Dag, blisko granicy z Iranem, jest świadectwem synkretyzmu religijnego, gdzie islamskie tradycje przeplatają się z animistycznymi praktykami. Najbardziej charakterystyczną cechą nagrobków w Nokhur są rogate pale lub rogi kozłów górskich (markhurów), które wieńczą wiele grobów. Te zwierzęta są uważane przez miejscową ludność za święte, symbolizujące siłę i wytrzymałość. Uważa się, że rogi kozłów chronią zmarłych przed złymi duchami. Jest to wyraźny przykład starożytnych wierzeń animistycznych, które przetrwały i zostały włączone do lokalnej praktyki islamskiej. Obecnie cmentarz jest zamknięty dla osób z zewnątrz. Można go jedynie oglądać zza murów.
 
W wielu wsiach gaz ziemny jest poprowadzony nawierzchniowo drogami.
 
Jedna z legend głosi, że w jaskini Gyz Bibi znajduje się jedno z wrót do raju, a pielgrzymi wierzą, że życzenia złożone w tym miejscu się spełniają. Jest to szczególnie ważne dla kobiet, które modlą się tam o płodność i zdrowe potomstwo. Inna legenda wspomina o pięknej i cnotliwej dziewczynie, która obawiając się ataku najeźdźców, rozkazała górze rozstąpić się, aby mogła wejść do środka i zachować swoją czystość. Chociaż dotyczy to innej postaci, pokazuje to wspólny motyw w turkmeńskich wierzeniach o świętych kobietach chroniących swoją cnotę i stających się miejscami pielgrzymek.
 
Widok na miasteczko z góry.
 

Kuchnia

 
Unash - tradycyjna turkmeńska zupa z makaronem, przygotowywana z cebuli, papryki, pomidorów, ostrych papryczek i ręcznie robionego makaronu.
 
Ishlekli - specjalność pochodząca od turkmeńskich pasterzy, zapiekane ciasto wypełnione mięsem, warzywami i przyprawami. Pyszne
 
W Turkmenistanie można kupić wiele odpowiedników zagranicznych produktów. Między innymi Red Bull to tutejszy Red Tut. Chociaż oryginał też można kupić w sklepach.
 
Różne rodzaje smażonych albo wypiekanych (np. samsa lub gutap) chlebków wypełnionych mięsem. Wypiekane są często w glinanym piecu tandoor.
 
Kawior z jesiotra nie jest powszechnym tutaj produktem, ale można go znaleźć w niektórych sklepach.
 
Rosół z pisklęta kurczaka był jedynym daniem, które mi nie smakowało.
 
Pyszna lokalna ryba cefal.
 
Olbrzymi talerz grillowanych mięs i warzyw. Trzech facetów nie poradziło sobie ze zjedzeniem takiej ilości jedzenia.
 
Hebarata podana w starym żeliwnym naczyniu. Piliśmy ją na unikalnym dla Azji Środkowej meblu ogrodowym nazywanym tapczanem. Jest to podwyższona drewniana platforma z oparciami, wysłana dywanami, mogąca pomieścić 4-8 osób.
 
Pierwszy raz piłem świeże wielbądzie mleko (dĂĽĂ˝e çaly). Trochę smakuje jak maślanka lub sfermentowane mleko.
 
Aromatyczne manty, czyli gotowane na parze pierogi z mięsnym farszem w kształcie sakiewki. Turkmeńskie manty są dość duże w porównaniu do typowych dla regionu.
 
Plow, w Polsce znane jako pilaw, jest tradycyjną potrawą dla wielu krajów tego regionu świata. Każdy z nich ma zazwyczaj swoją wersję. Wersja tradycyjna jest podawana z ryżem, warzywami, mięsem i przyprawami.
 
A tutaj wariacja dania jako plow burger :)


 

Komentarze (0):

Nie dodano jeszcze żadnych komentarzy.